W sobotę 6 stycznia, miasto Śrem przemieniło się w miejsce wyjątkowej celebracji, podczas której mieszkańcy wzięli udział w Orszaku Trzech Króli. To wydarzenie przyciągnęło około 2 tysiące uczestników, którzy w duchu radości i wspólnoty wyruszyli w pochód o godzinie 12:45. Orszak miał swój początek przy Katolickim Centrum Edukacji i Kultury, a jego trasa prowadziła aż do kościoła pw. Najświętszego Serca Jezusa, gdzie ustawiona została Betlejem ze Świętą Rodziną. Podczas tej wyjątkowej wędrówki, uczestnicy musieli stawić czoła diabłom i tzw. „Śremskim Chuliganom”, którzy próbowali stanąć na drodze pochodowi. Jednak dzięki determinacji uczestników i wsparciu „bojówek” anielskich, wszelkie przeciwności zostały skutecznie pokonane.
Orszak Trzech Króli, choć obecnie stał się nieodłączną częścią polskiej tradycji, swoje korzenie ma w Warszawie, gdzie po raz pierwszy zorganizowano go w 2009 roku. Szybko rozprzestrzenił się do innych miast, w tym także do Poznania. Śrem, jednakże, jest wierny tej tradycji od 2012 roku.
Podczas marszu, gdy uczestnicy przemierzali ulicę Staszica kierując się w stronę ul. Chłapowskiego, zdawało się, że już nic nie może stanąć na drodze do miejsca przeznaczenia. Jednak na nowym targowisku „Śremscy Chuligani” podjęli próbę wyegzekwowania okupu w postaci pięciu kilogramów słodyczy. W zamian za przejście, trzej Królowie postanowili spełnić ich żądanie i przekazali słodycze, które później zostały podzielone wśród uczestników.
Wszystko zakończyło się przy kościele Najświętszego Serca Jezusa od strony kawiarni Emaus. Na miejscu czekała stajenka z Maryją, Józefem, Jezusem i dwoma osiołkami, które cieszyły się popularnością wśród najmłodszych. Trzej Mędrcy składali dary w żłobie, a cała uroczystość została uwieńczona wspólnym kolędowaniem. Po zakończonym pochodzie można było się ogrzać i poczęstować pysznymi posiłkami w Auli Jana Pawła II. Na zakończenie, do miasta zawitali górale, wprowadzając górski klimat na wielkopolskie niziny i dodając uroku całej uroczystości.